luty 2024

Feniks- prośba o pomoc

Nie znamy historii tego Kota. Wiemy, że mieszkał w jednej z firm pod Warszawą. Feniks pomimo obaw i strachu, podszedł do ludzi prosząc o pomoc. Miał rany głowy, ropień, stan zapalny. I poszukał wsparcia u człowieka. Tak trafił do nas, najpierw do fundacyjnego weterynarza, a potem do azylu. Szybko się okazało, że Feniks jest kotem

Feniks- prośba o pomoc Czytaj dalej »

Henio i Henia – ze stodoły do miasta

Henio i Henia zostali przywiezieni do azylu prosto ze stodoły. Maluchy, bojące się człowieka i otoczenia. W fundacyjnym azylu powoli oswajały się z innymi mieszkańcami, ludźmi i życiem wewnątrz. Dość szybko trafiły do domu tymczasowego, gdzie żyjąc w stadzie nabrały zwyczajów kotów domowych. Głaskanie, mruczenie i domaganie się jedzenia i zabawy. Spanie z człowiekiem. Nieustanna

Henio i Henia – ze stodoły do miasta Czytaj dalej »

Orion – cuda się zdarzają

Orion to piękny, duży, bury kocur, który przybłąkał się do Pani Beaty na posesję. Próbował wyjadać z misek innych wolnożyjących tam kotów, jednak nie radził sobie za bardzo na dworze. Pani Beata skontaktowała się z nami, przywiozła Oriona do naszego weterynarza i tak zaczęło się Jego nowe życie. Orion to bardzo proludzki kot, z ogromem

Orion – cuda się zdarzają Czytaj dalej »

Scroll to Top